Foto:Pixabay[www.wgospodarce.pl]
Na stronie tygodnika „POLITYKA” właśnie pojawił się tekst Joanny Cieśli „Kręta powrotna ścieżka do szkół. Panie Ministrze, pobudka!”. Oto jego fragmenty:
O mamo! – to najbardziej cenzuralna z nauczycielskich reakcji na konferencję prasową premiera Morawieckiego i ministra edukacji, którzy przedstawili harmonogram dalszego otwierania placówek oświatowych. […]
Od 25 maja w szkołach podstawowych powinna być zorganizowana opieka nad dziećmi z klas 1–3, a także indywidualne konsultacje – w szkołach – dla maturzystów i ósmoklasistów zdających egzamin. Od 1 czerwca robi się jeszcze ciekawiej, bo możliwość konsultacji z nauczycielami ma się pojawić dla uczniów wszystkich klas – np. gdyby ktoś chciał poprawić ocenę. […]
Na nauczycielskich forach zawrzało, bo jakoś nie bardzo można sobie to wszystko wyobrazić. Według premiera i szefa MEN w trakcie zajęć opiekuńczych ma też być prowadzona „jakaś forma zajęć dydaktycznych”. Przy czym nauka zdalna ma być kontynuowana. Jak to połączyć? Rozstrzygnięcia rząd, jak zwykle, zostawia dyrektorom szkół i samorządom. Bo co np., gdy pani jest jedna, do szkoły zgłasza się czwórka dzieci z jej klasy – na cały dzień, do godz. 17 – a dwudziestka zostaje w domach? Pani, jeśli ma jeden etat, powinna pracować w szkole maksymalnie niecałe pięć godzin dziennie. Może da się połączyć tę czwórkę dzieci z grupką z innej klasy – ale co z zajęciami dydaktycznymi, gdy dzieci w szkole są w różnym wieku?
Może z dziećmi w szkole mogłyby pracować nauczycielki świetlicy? Ale żeby mogły prowadzić zajęcia dydaktyczne, chyba trzeba byłoby podpisać z nimi osobne umowy? Jak do nauki zdalnej mają się mieć konsultacje w szkołach? Na jakich zasadach mają w nich uczestniczyć maturzyści, skoro od 24 kwietnia są już absolwentami szkół? Kto za to zapłaci? […]
Panie Ministrze, matury za miesiąc!
Dla przypomnienia: początek matur, Panie Ministrze, decyzją rządu zaplanowano na 8 czerwca, zostały więc do nich niecałe cztery tygodnie. W normalnych warunkach organizacyjne przygotowania do majowego egzaminu ruszają w lutym, z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. W tych normalnych warunkach dyrektorzy szkół i egzaminatorzy muszą zachować uważność, bo błahe, zdawałoby się, niedopatrzenie może rozwinąć się w poważne kłopoty i dla nich, i dla egzaminowanych.
W warunkach nienormalnych, jak obecne, wyzwań i wymogów do ogarnięcia z pewnością będzie więcej. Informację o nowym terminie matur podali Państwo prawie miesiąc temu. Czy wypracowanie wytycznych sanitarnych przez cztery tygodnie naprawdę przekracza możliwości władz?
Cały tekst „Kręta powrotna ścieżka do szkół. Panie Ministrze, pobudka!” – TUTAJ
Źródło: www.polityka.pl
Zobacz także co na swym Belfer Blogu” napisał o otwieraniu szkół Dariusz Chętkowski – TUTAJ