Foto:Piotr Mecik [www.gratka.pl]
Jedna z lekcji, które nie wymagają wysiłku umysłowego…
Bardzo pouczającą (o tym, jak w MEN widzą współczesną metodykę uczenia się) wykładnię regulacji, zawartych w nowym rozporządzeniu w sprawie bhp w szkołach. dała – widać, że ostatnio dyżurna od prezentowania stanowiska kierownictwa resortu – Justyna Sadlak z biura prasowego MEN. Przeczytaliśmy o tym na stronie portalu oswiata.abc.com.
Oto fragmenty tego tekstu i link do źródła:
[…] Zmiany dotyczące układania harmonogramu zajęć wprowadzi nowe rozporządzenie ws. bhp w szkołach. MEN, które przygotowało projekt noweli w tej sprawie, chce, by uczeń po sześciu lekcjach nie miał już zajęć wymagających wzmożonego wysiłku umysłowego. […]
Literalne rozumienie przepisu wskazywałoby, że – gdy wyeliminujemy lekcje wymagające wysiłku umysłowego – dyrektorowi szkoły do rozplanowania na popołudnie zostanie jedynie wf, religia i przedmioty artystyczne.
Resortowi edukacji chodzi przede wszystkim o przedmioty ścisłe, bo pojawiają się w nich wzory, reguły, twierdzenia i algorytmy. Trudniejsza do rozstrzygnięcia jest kwestia przedmiotów humanistycznych. Jak wyjaśnia MEN, zależy to od metod pracy nauczyciela.
Polski na siódmej godzinie
– Matematyka, chemia, fizyka niezaprzeczalnie wymagają intensywnego wysiłku umysłowego – podkreśla Justyna Sadlak z biura prasowego MEN – W przypadku przedmiotów humanistycznych nauczyciel może zastosować szerszy wachlarz metod i narzędzi, które doprowadzą do skutecznego opanowania przez ucznia nowych treści. Stąd wydaje się, że interpretacja o dopuszczalności prowadzenia lekcji z przedmiotów humanistycznych po 6 godzinie lekcyjnej mogłaby być uzasadniona – tłumaczy. […]
Cały tekst „Polski i historia także po południu” – TUTAJ
Źródło: www.oswiata.abc.com.pl