W Sejmie trwają prace nad zmianą w ustawie o systemie oświaty, która pozwoli na zatrudnianie w szkołach osób wspierających pracę nauczycieli. Projekt omawiany był na posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, pojawiają się różne stanowiska, niekoniecznie entuzjastycznie popierające projekt. Oto fragment informacji o przebiegu prac tej podkomisji, zamieszczonej na portalu samorząd.pap.pl , a dalej stanowiska NSZZ „Solidarność” i ZNP:
Przeciwko tym zapisom, niezależnie od tego jak określana jest osoba pomagająca nauczycielowi, jest opozycja i nauczycielskie związki zawodowe, choć zaznaczają, że nie negują samej idei wsparcia nauczycieli pracujących z najmłodszymi uczniami. Krytykują proponowany sposób ich zatrudniania.
Cała informacja pt. „Kodeks, nie karta. W szkołach mogą pojawić się asystenci nauczycieli” TUTAJ
Źródło: www.samorzad.pap.pl
Na internetowej stronie Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” można przeczytać takie oto oświadczenie:
OŚWIADCZENIE Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”
w sprawie projektu zmian w ustawie o systemie oświaty NSZZ „Solidarność ”
przeciwko zatrudnianiu nauczycieli na podstawie Kodeksu Pracy.
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” stanowczo przeciwstawia się planom zatrudniania nauczycieli wspomagających w szkołach podstawowych na podstawie Kodeksu Pracy. W myśl projektu zmian w ustawie o systemie oświaty zakłada się, że nauczyciele wspomagający mają mieć taki sam poziom wykształcenia i przygotowania do pracy jak nauczyciele prowadzący zajęcia w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Jednak nie będą oni zatrudniani na podstawie Karty Nauczyciela.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu ostro zaprotestował przewodniczący Sekcji Krajowej Ryszard Proksa na dzisiejszym posiedzeniu podkomisji sejmowej powołanej do rozpatrzenia projektu zmian w ustawie o systemie oświaty.
Ku naszemu zdziwieniu pomysł zatrudniania nauczycieli wspomagających na podstawie Kodeksu Pracy poparł przedstawiciel ZNP.
Dziś pojawił się jeszcze KOMUNIKAT Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z obrad Prezydium SKOiW NSZZ „S” w Warszawie 6 marca br.:
NSZZ „Solidarność ” przeciwko zatrudnianiu nauczycieli na podstawie Kodeksu Pracy. Prezydium SKOiW przeanalizowało oświatowe programy wyborcze ugrupowań politycznych. W obecnej sytuacji finansowej oświata „nie przeżyje” kolejnych reform strukturalnych – uważa Prezydium Sekcji Krajowej. W specjalnym oświadczeniu Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” stanowczo przeciwstawiła się planom zatrudniania nauczycieli wspierających w szkołach podstawowych na podstawie Kodeksu Pracy. W myśl projektu o systemie oświaty zakłada się, że nauczyciele wspierający mają mieć taki sam poziom wykształcenia i przygotowania do pracy jak nauczyciele prowadzący zajęcia w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Jednak nie będą oni zatrudniani na podstawie Karty Nauczyciela.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu ostro zaprotestował przewodniczący Sekcji Krajowej Ryszard Proksa na posiedzeniu podkomisji sejmowej powołanej do rozpatrzenia projektu zmian w ustawie o systemie oświaty. Prezydium ze zdziwieniem przyjęło fakt poparcia przez przedstawiciela ZNP pomysłu zatrudniania nauczycieli wspierających na podstawie Kodeksu Pracy. […]
Cały komunikat TUTAJ
Źródło: www.solidarnosc.org.pl
Nie trzeba było czekać na odpowiedź wiceprezesa ZNP Krzysztofa Baszczyńskiego. Już wczoraj rano na stronie ZNP pojawiło się jego oświadczenie:
Oświadczenie wiceprezesa ZG ZNP Krzysztofa Baszczyńskiego
wobec oświadczenia SKOiW NSZZ „Solidarność”
Za przekroczenie granicy przyzwoitości odebrałem fragment Oświadczenia Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z 6 marca br. w sprawie projektu zmian w ustawie o systemie oświaty, dotyczący zachowania przedstawiciela ZNP na posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty (druk nr 2132). Według rzecznika prasowego SKOiW NSZZ „S” Wojciecha Jaranowskiego, przedstawiciel ZNP rzekomo poparł pomysł zatrudniania nauczycieli wspomagających na podstawie Kodeksu pracy.
Jednoznacznie oświadczam, że ani ja, ani Związek Nauczycielstwa Polskiego nigdy nie popierał i nie poprze pomysłu zatrudniania nauczycieli na jakiejkolwiek innej podstawie niż Karta Nauczyciela. Stanowisko Związku było przesłane do Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, przedstawiłem je także podczas pierwszego czytania projektu tej ustawy na posiedzeniu połączonych Komisji Edukacji i Samorządu Terytorialnego 20 lutego br.
Trzeba mieć dużo złej woli, by w taki sposób przedstawić moją wypowiedź podczas prac Podkomisji, gdy wyraźnie podkreśliłem, że podtrzymuję wszystko co na temat stanowiska ZNP w sprawie tej ustawy powiedziałem podczas pierwszego czytania. Trudno mi więc ocenić, czy jest to niezrozumienie, czy celowa dezinformacja ze strony „S”. Projekt nowelizacji nie dotyczył nauczycieli wspomagających, a zgłoszona przez poseł Kopaczewską autopoprawka dotyczyła wprowadzenia asystenta nauczyciela – osoby niebędącej nauczycielem. Tę poprawkę przyjęliśmy pod warunkiem wprowadzenia jednoznacznego zapisu, który uniemożliwi asystentowi wykonywanie zadań lub zastępowanie nauczyciela.
Jestem przekonany, że rozwiązanie zaproponowane przez ZNP, jeżeli zostanie przyjęte przez posłów, nie pozwoli na zatrudnianie nauczycieli w szkole na podstawie Kp, a jednocześnie umożliwi wsparcie nauczycieli w pracy z dzieckiem poprzez zatrudnienie asystenta.
Zachowanie „S” jest dla mnie niezrozumiałe. Być może wynika z tego, że podczas pierwszego czytania projektu tej ustawy, gdy przedstawiałem stanowisko ZNP, nikt z „S” w posiedzeniu połączonych Komisji nie uczestniczył. Jedno jest jednak jasne – ostateczny kształt ustawy zależy od naszej mądrości, ale również determinacji w dążeniu do celu.
/-/ Krzysztof Baszczyński
Więcej na te tematy, w tym wypowiedź K. Baszczyńskiego podczas połączonych komisji można przeczytać TUTAJ
Źródło: www.znp.edu.pl