Na początek tygodnia proponujemy wycieczką w czasy starożytne. Przewodnikiem będzie Tomasz Tokarz:
Foto:/www.google.pl
Tomasz Tokarz
Wycieczki pedagogiczne – starożytni pedagodzy: Plutarch i Kwintylian
Porozumienie bez przemocy, coaching edukacyjny, tutoring, neurodydaktyka, rodzicielstwo bliskości… W ostatnich latach pojawiło się sporo konceptów wychowawczych promujących nową kulturę edukacyjną. Oczywiście zgadzam się z tezami, jakie głoszą. Warto wspierać każdą inicjatywę, która służy upodmiotowieniu relacji między nauczycielem a uczniem, odrzucających przemoc i odwołujących się do naturalnych predyspozycji uczniów. Niemniej, przy całym zachwycie wobec ich przesłania, warto pamiętać, że teorie te odkrywają rzeczy dawno odkryte. I nie chodzi tylko o dziedzictwo progresywizmu, o pedagogie Janusza Korczaka, Marii Montessori, Ellen Key, Johna Deweya czy Celestyna Freineta.
Już kilka tysięcy lat temu, w Grecji i Rzymie starożytni myśliciele zaznaczali, że wychowawca winien być nie pasem transmisyjnym, lecz towarzyszem rozwoju uczniów. Szczególnie Sokrates (V w. p.n.e) widział w wychowawcy inspiratora do odkrywania wiedzy zapisanej w nich samych, akuszerką, która za pomocą odpowiednio zadanych pytań pomaga w narodzinach świadomości.[…]
Takie wątki przewijają się także w dwóch najbardziej znanych traktatach edukacyjnych starożytności: „O wychowaniu dzieci” (Plutarcha z Cheronei) oraz „O kształceniu mówcy” (Marka Kwintyliana). Lektura obu dzieł skłania do refleksji. Czego bowiem uczą nas starożytni mędrcy? […]
I dalej autor informuje nas o tej wiedzy, którą posiedli już starożytni:
1. Człowiek ma przyrodzoną skłonność do uczenia się. Ma także naturalną mądrość, która pomaga mu w odróżnieniu dobra i zła.
2. Edukacja nie może być oparta nie na przymusie.
3. Kluczową rolę w wychowaniu odgrywa modelowanie – czyli osobisty przykład moralny,
4. Stosunek wychowawców do dzieci winien być głównie oparty na miłości i wyrozumiałości, na wzajemnym szacunku,
5. Uczenie winno przebiegać według naturalnych predyspozycji.
6. Komunikat kierowany do ucznia, musi być dopasowany do jego możliwości..
7. Warto uczniów mobilizować, stawiać przed nimi wyzwania – jednak nadmierny nacisk na doskonalenie, przez stymulację, jest przeciwskuteczny,
8. Podstawowym narzędziem dydaktycznym powinna być zachęta i pochwała.
9. Kary są zawodnym środkiem dydaktycznym, stanowią przejaw nieudolności samych nauczycieli..
10. Edukacja przez zabawę jest skuteczniejsza niż przez rygor – szczególnie na pierwszych etapach kształcenia.
Notka o autorze:
Tomasz Tokarz – doktor nauk humanistycznych, wykładowca akademicki, coach. Pracownik Dolnośląskiej Szkoły Wyższej i Dolnośląskiego Centrum Innowacji Edukacyjnych. Członek zarządu Fundacji „Edukacja w Wolności”. Współzałożyciel Wrocławskiej Wolnej Szkoły „Mozaika”. Jego pasją jest pisanie o nowoczesnym obliczu edukacji i rozwoju osobistym.
Cały artykuł „Wycieczki pedagogiczne – starożytni pedagodzy: Plutarch i Kwintylian” – TUTAJ
Źródło: www.edunews.pl