Najpierw dotarła do nas wiadomość, że konferencja „Budząca się szkoła – motywacja, relacje, uczenie się” odbędzie się 9 grudnia w Wyższej Szkole Menedżerskiej przy ulicy Kawęczyńskiej w Warszawie. Później okazało się, że organizatorzy zmuszeni zostali do poszukania innej lokalizacji, gdyż zgłosiło swój udział na niej tak wiele osób, że w WSM nie pomieściliby się wszyscy chętni. Ostatecznie odbyła się ona w auli Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Należy w tym miejscu dodać, że udział w konferencji nie był bezpłatny, lecz każdy jej uczestnik musiał dokonać wpłaty 170 zł. (Instytucje, które zgłaszały więcej niż 3 uczestników mogły wnosić opłaty wynosi 150 zł od osoby.)
„Obserwatorium Edukacji” nie mogło tym razem przygotować relacji w oparciu o materiały własne i dlatego ta zwłoka w poinformowaniu Naszych Czytelników o przebiegu tej konferencji. Liczyliśmy przez jakiś czas na możliwość pozyskania informacji „z pierwszej ręki”, lecz w ostateczności musimy posłużyć się materiałami pozyskanymi na zasadzie „second hand” – posługując się obszernymi cytatami, pochodzącymi ze stron blogerek, które były uczestniczkami konferencji.
Zacznijmy od programu konferencji – można się z nim zapoznać na stronie portalu EID – Edukacja, Internet, Dialog.
A teraz najważniejsze informacje o tym, co było treścią wykładów i debat owego spotkania dyrektorów i nauczycieli „Budzących się szkół”, czyli środowiska, które samo siebie określa „zefirem zmian w edukacji”.
Jako pierwszy wystąpił prof. Joachim Bauer, którego wykład nosił tytuł „Znaczenie relacji pedagogicznej w procesie nauczania i uczenia się. Dlaczego odzwierciedlanie i rezonans emocjonalny wpływają na motywację i wiarę we własne siły”.
Ten profesor neurobiologii w swym – jak to określiła Anna Kobus, z której bloga przytaczamy tę relację – porywającym wykładzie przedstawił zależności relacji nauczycieli i uczniów w budowaniu motywacji i wiary we własne siły przez uczniów. Wiele z omówionych na wykładzie tez zawarł w swojej książce „Co z tą szkołą”, gdzie m. in. zwraca uwagę, że „ogromna część absolwentów opuszczających szkoły nie nabywa w nich żadnej z tych cech, które przygotowują człowieka do życia: wiary w siebie, wewnętrznej motywacji, solidnej wiedzy oraz kompetencji społecznych i emocjonalnych.
Obszerniejsza informacja o treściach wykładu prof. Bauera znajduje się na stronie blogerki, nazywającej się < Anarchistka w szkole> .
Kolejną osobą, której wykład pt. „Budząca się szkoła – Dlaczego szkoły muszą się zmieniać?!” była Margret Rasfeld – dyrektorka Ewangelickiej Szkoły Zintegrowanej Berlin-Centrum. Przedstawiła ona jak w praktyce wygląda nauka w prowadzonej przez nią szkole w Berlinie, podkreślając, że kompetencjami przyszłości nie jest mechaniczne odtworzenie nabytej wiedzy, lecz elastyczność uczenia się (przez całe życie!), empatia i umiejętność zmiany myślenia, otwartość na zmiany, kreatywność i praca w zespole, poczucie odpowiedzialności za siebie i innych oraz odwaga w działaniu. Dość dramatycznie różni się to od mierzenia wiedzy uczniów testami (krytykowanymi praktycznie przez wszystkich reformatorów edukacji).
Pierwszą prelegentką z Polski była dr hab. Małgorzata Żytko, prof. UW, której wykład był swoistą odpowiedzią na pytanie, stanowiące tytuł jej wystąpienia: „Dlaczego szkoły potrzebują autonomii?” Stwierdziła, ze jest ona (autonomia!) podstawowy warunkiem wprowadzenia zmiany, innowacyjnej edukacji, sprostania wyzwaniom współczesnego świata i wreszcie budowy demokratycznego społeczeństwa.
Jako kolejna zabrała głos dr Marzena Żylińska – wykładowca w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w Toruniu, specjalista-metodyk, upowszechniająca dorobek neurodydaktyki, która w swym wykładzie „Uwierzyć w siebie. Jak w praktyce wykorzystać wiedzę o mózgu” mówiła o tym, jak bardzo istotnym problem współczesnych szkół jest to, że jest wielu uczniów opuszczających swoje szkoły, którzy doskonale wiedząc, do czego „nie mają talentu” i zupełnie nie wiedząc, jakie są ich silne strony?”
Istotnym elementem konferencji była debata na temat: „Jak zacząć budzenie szkół?” Jej moderatorem była dr Marzena Żylińska, a w roli panelistów wystąpili: Monia Ben Larbi, Bożena Będzińska-Wosik, Izabella Gorczyca, Jarosław Szulski, Margret Rasfeld. Oto fragment relacji z tej części konferencji, zaczerpnięty z naszego źródłowego blogu:
Na koniec głos zabrali praktycy z Polski. Bożena Będzińska-Wosik, dyrektorka publicznej Szkoły Podstawowej nr 81 w Łodzi zwróciła uwagę, że bez dyrektora będącego liderem zmian, obudzenie i realna zmiana w szkole nie jest możliwa. I poradziła, by każdy dyrektor ugiął kolana i spojrzał na szkołę z perspektywy dzieci (niezwykle inspirujące doświadczenie, spróbujcie sami!) oraz pozwolił rodzicom na bycie partnerami szkoły. Co nie jest łatwe, ale na czym (w długofalowej perspektywie) wszyscy skorzystają. Izabella Gorczyca, dyrektorka prywatnej szkoły w Konstancinie „No bell” opisała, w jaki sposób odchodzenie od tradycyjnych form nauczania (m. in. w szkole nie ma dzwonków) wpływa na rozwój dzieci i pobudza ich chęć do nauki. Natomiast Jarosław Szulski, nauczyciel geografii w szkole im. T. Reytana w Warszawie opowiedział, że poza różnymi innymi niekonwencjonalnymi działaniami, zaproponował uczniom możliwość NIE przychodzenia na jego zajęcia. Jak do tej pory rzucili mu wyzwanie i przychodzą.
Czy szkoły muszą się zmieniać? Nie. Mogą pozostać takie, jakie znamy z naszego dzieciństwa. Ale czy tego naprawdę chcemy? Czy uczyni to nasz świat i otoczenie lepszym? Jak pisze światowej sławy nauczyciel Ken Robinson w swojej książce „Kreatywne szkoły”: ,,Tętniąca życiem szkoła może karmić całą społeczność, stając się źródłem nadziei i kreatywnej energii. Słabe szkoły mogą wyssać optymizm ze wszystkich uczniów i rodziców, którzy są od niej zależni, pomniejszając ich szanse na rozwój”. Być może najlepszym podsumowaniem problemu przed jakim stoimy są słowa dr Marzeny Żylińskiej: „W przedwczorajszych szkołach wczorajsi nauczyciele uczą dzisiejszych uczniów rozwiązywania problemów jutra.”
Źródło: www.pippianna.pl
„Obserwatorium Edukacji” dziękuję pani Bożenie Będzińskiej-Wosik – dyrektorce Szkoły Podstawowej nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi, która przekazała nam zdjęcia z konferencji i linki do cytowanych powyżej źródeł.