Gdy przed dziesięcioma laty, 4 września, zamieszczałem na specjalnie stworzonej przeze mnie stronie „Obserwatorium Edukacji” pierwszy tekst, był to czas, kiedy łódzką oświatą zarządzała w imieniu UMŁ dyrektorka Wydziału Edukacji dr hab. Beata Jachimczak, urząd  prezydenta miasta już trzeci rok sprawowała Hanna Zdanowska, edukacją w MEN, już drugi rok, kierowała Krystyna Szumilas, a Łódzkim Kuratorem Oświaty był dr Jan Kamiński – były wieloletni dyrektor I LO  im. M. Kopernika w Łodzi. Ech, łza się w oku kreci – jakże to były inne czasy…

 

Owym pierwszym materiałem była ilustrowana relacja z wydarzenia, które odbyło się dwa dni wcześniej – 2 września 2013 roku: Łódzka inauguracja roku szkolnego 2013/2014”.

 

Gdy dzisiaj patrzę na to moje pierwsze „dzieło”, to widzę ślady moich braków w obsłudze panelu administracyjnego tej strony. Ale – jak to mówią – „pierwsze koty za płoty”. Nie to  jest w tych „śladach historii” najważniejsze. Warto jeszcze raz zapoznać się z przebiegiem zrelacjonowanego tam wydarzenia i porównać do aktualnie posiadanych obserwacji przebiegu podobnych uroczystości. Bo choć jeden element w otoczeniu się nie zmienił – nadal urząd prezydenta miasta piastuje Hanna Zdanowska, to jakże inaczej odbywają się dzisiaj podobne wydarzenia…

 

Dla mnie o wiele bardziej bolesną jest lektura zamieszczonego tego samego dnia „Felietonu na dzień dobry”. Bo porównując moje ówczesne zamierzenia z dzisiejszą formułą tego mojego informatora oświatowego widać wyraźnie jak wiele nie udało się, mimo moich wysiłków, zrealizować.

 

Najbardziej boli mnie klęska w realizacji tych planów:

 

Szczególnie serdeczne powitanie kieruję do tych z Was, Szanowni Czytelnicy, którzy mając bezcenny kapitał wiedzy, doświadczeń i własnych przemyśleń, wyniesionych z wielu lat nauczycielskich pracy, zechcą się nim podzielić z pozostałymi czytelnikami „Obserwatora Edukacji”, nadsyłając swoje materiały: artykuły, polemiki, opisy swojej pracy i uzyskiwanych jej efektów, a także relacje z zasługujących na upowszechnienie wydarzeń szkolnych.

 

Niestety – od wielu już lat nikt do mnie takich materiałów nie przesyła. Możecie to sprawdzić klikając w którąkolwiek zakładkę pod nazwą „Dobre praktyki”. No cóż – widać nie udało mi się zaistnieć na stałe w świadomości dyrekcji i nauczycieli szkół i przedszkoli jako platforma, na której warto popularyzować swoje osiągnięcia…

 

Muszę pogodzić się z tym i – jak długo pozwoli mi na to zdrowie – redagować OE jako miejsce, gdzie zapracowana/y nauczyciel/ka,  nie tracąc czasu na przeczesywanie Internetu „ co nowego o edukacji”, znajdzie ten materiał, który ja wyszukałem i uznałem za wart udostępnienia.

 

To tyle z okazji dzisiejszego jubileuszu. Deklaruję, że będę redagował „Obserwatorium Edukacji” dopokąd siły i sprawności umysłowo-manualne mi pozwolą.

 

 

Włodzisław Kuzitowicz



Jedna odpowiedź to “Felieton nr 486. JUBILEUSZOWY. To już 10 lat codziennej obserwacji edukacji”

  1. Grzegorz napisał:



    Uważam, że OE sprawdziło i sprawdza się w 100%. Kto chce ( a jestem pewien, że jest to duża grupa ) korzysta z Twojego doświadczenia, ogromnej wiedzy i dobrych rad dotyczących edukacji i nie tylko. Powodzenia i wytrwałości w dalszej pracy.

Zostaw odpowiedź