Foto: Arkadiusz Smykowski [www.dziennikbaltycki.pl]

 

Dr Paweł Atroszko – adiunkt w Zakładzie Psychometrii i Statystyki w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego

 

 

Dr Marzena Żylińska, zamieszczając na swoim fejsbukowym profilu link na stronę portalu „Puls Medycyny”, doprowadziła nas do tekstu, zatytułowanego „Psycholog: młodzi częściej niż od gier uzależniają się od uczenia. Nałóg ten ma poważne konsekwencje zdrowotne”, będącego relacją z badań psychologa – dr Pawła Atroszko. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 


Co siódmy młody Polak może być uzależniony od uczenia się. W tej grupie są też dzieci. Nałóg ten zdecydowanie częściej niż uzależnienie od gier doprowadza do stresu, depresji, zaburzeń lękowych, dysfunkcji układu pokarmowego – wskazuje psycholog dr Paweł Atroszko.

 

Uzależnienie się od uczenia jest badane jako potencjalna wczesna forma uzależnienia od pracy. Praca w tym rozumieniu oznacza wysiłek wkładany w osiągnięcie jakiegoś celu. Obecnie uzależnienie od pracy nie jest jeszcze oficjalnie rozpoznawane jako jednostka diagnostyczna – natomiast to, że przepracowywanie się kompulsywne, czyli pod wewnętrznym przymusem, jest objawem zaburzenia osobowości, wiadomo od dawna. Teraz coraz częściej mówi się, że jest to jednak uzależnienie tłumaczy dr Atroszko z Uniwersytetu Gdańskiego, który zajmuje się głównie badaniami ilościowymi na próbach reprezentujących populację ogólną. […]


Odnosząc to do uczenia się, zaniepokoić nas powinny m.in. takie objawy, jak utrata kontroli nad zachowaniem – co oznacza, że dana osoba nawet chciałaby się zrelaksować, np. w weekend czy w czasie świąt – ale nie potrafi, bo czuje wewnętrzny przymus do nauki. To może być nawet uczenie się do egzaminu, który odbędzie się za pół roku – wyjaśnia.

 

Dodaje: – Podobnie z odstawieniem – jeśli ktoś przestaje się uczyć, to czuje się np. poirytowany, zlękniony, cierpi na bezsenność, odczuwa bóle głowy. To już są naprawdę ciężkie przypadki, ale prowadząc badania z pogłębionymi rozmowami klinicznymi spotykamy się z nimi coraz częściej. […]

 

Z moich badań przesiewowych w populacjach nastolatków i młodych dorosłych w Polsce wynika, że na stu uczniów szkół średnich czy studentów może być około 15 osób uzależnionych od uczenia się. Dla porównania od gier komputerowych uzależnione będą jedna lub dwie osoby na sto – podał dr Atroszko.

 

Biorąc pod uwagę samych studentów, których w Polsce jest ok.1,2 mln, to mamy grupę 180 tys.osób –  podkreślił.[…]


Zdaniem psychologa, jeżeli chodzi o grupę dzieci i młodzieży, problem tkwi głównie w systemie edukacji i podejściu rodziców.W Polsce szkoła nie przekazuje dzieciom wiedzy, ale uczy pod testy – to system ciągłego oceniania, bo ciągle jakieś kartkówki, testy, egzaminy. A jeżeli ktoś jest sumienny to będzie się uczyć, uczyć i uczyć” – kontynuował.

 

Kolejną kwestią jest presja ze strony rodziców – np. aby dziecko dostawało same szóstki i piątki w szkole, i kiedy czwórka jest już traktowana jak porażka. […]


Psycholog wskazał jednocześnie, że w takich sytuacjach przede wszystkim należy poszukać źródła problemu – rzeczy, która skłoniła dziecko do ucieczki w uczenie się, jak w omawianym przypadku, albo w gry komputerowe czy pornografię.

 

Osobami podatnymi na uzależnienie się od uczenia są m.in. osoby sumienne. Zdaniem badacza znaczenie ma też płeć.


Zarówno nasze polskie, jak i międzynarodowe badania wyraźnie wskazują, że kobiety są bardziej narażone na uzależnienie od uczenia się. […] Od najmłodszych lat wymaga się od dziewcząt spełniania oczekiwań innych osób. Przykładowo rodzice często chcą, żeby ich córka była dobrą i grzeczną uczennicą. Przez to kobiety odczuwają większą presję na osiągnięcia szkolne. Natomiast dobrze przebadane różnice w odniesieniu do uzależnień od substancji wskazują, że kobiety inaczej reagują na stres i radzą sobie z nim w inny sposób. To przekłada się na odmienne mechanizmy uzależnienia – wskazał. […]


Przestrzegł, by do tego problemu nie podchodzić jak do gaszenia pożarów, jak już ktoś zrujnuje sobie zdrowie. Lepiej jest działać prewencyjnie.

 

Należy rozpoznawać problem jak najwcześniej, i tak organizować system nauki, żeby dołączyć do niego prewencję. W idealnym systemie edukacji nauczenie nie byłoby piętnowaniem każdej pomyłki, ale indywidualnym podejściem do dziecka, rozwijaniem jego kompetencji – czyli jak najmniej formalnego oceniania, a jak najwięcej zindywidualizowanej informacji zwrotnej. W obecnym systemie nie ma do tego miejsca, czasu i środków – powiedział.


W kontekście kryzysu polskiej psychiatrii problem uzależnienia się od uczenia jest taką wisienką na torcie, która pokazuje, że szkolnictwo, które w ogóle nie dostarcza dzieciom kompetencji emocjonalnej, społecznej, nie daje wsparcia, tylko wymaga, wymaga, wymaga – może prowadzić do dalszego wzrostu problemów psychicznych wśród dzieci i młodzieży – podsumował dr Atroszko.

 

 

 

Cały tekst „Psycholog: młodzi częściej niż od gier uzależniają się od uczenia. Nałóg ten ma poważne konsekwencje zdrowotne” – TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.pulsmedycyny.pl

 



Zostaw odpowiedź