



W nawiązaniu do zamieszczonej wczoraj na OE informacji, zaczerpniętej z tekstu „MEN nie uzyskałoby promocji do następnej klasy – oceniła Akcja Uczniowska”, dziś proponujemy post, zamieszczony także wczoraj, ale wieczorem wieczorem przez Pawła Mrozka na jego fb-profilu.Jest on poszerzeniem tych informacji, które poznaliśmy z „Portalu dla Edukacji”:
Mój obszerny wywiad dla Radio ZET o roku szkolnym 2024/25, który dziś żegnamy – TUTAJ
Jak podsumowuję ten rok w rozmowie z Aleksandra Pucułek? Jako siedemnastolatek, uczeń trzeciej klasy liceum, ale też jako osoba społecznie zaangażowana, rozmawiająca z rówieśnikami oraz nauczycielami z całej Polski, nie mam wątpliwości, że to był rok ogromnego zawodu. Wchodziliśmy w niego z nadzieją. Jako młodzi wierzyliśmy, że coś w końcu się zmieni. Nowy rząd, nowa Minister Edukacji Barbara Nowacka i obietnice, które brzmiały dobrze: o szkole nowoczesnej, otwartej, przyjaznej, słuchającej młodych. A dostaliśmy… pustkę. Ciszę. Pozorowane gesty medialne bez realnych skutków. W zasadzie zastanawiamy się, czy tam w ogóle o nas pamiętają.
Dziś mija 562 dni od objęcia stanowiska przez obecną Minister Edukacji. Jak co roku, w czerwcu, z inicjatywy Akcja Uczniowska spotykamy się jako młodzież, by debatować, oceniać, podsumowywać. Rok temu jeszcze mówiliśmy: „Dajmy czas, nie wszystko da się zmienić od razu, ale niech chociaż pojawi się kierunek, chęć, dialog”. Dziś trudno mówić o czymkolwiek z tych rzeczy. Nie było planu. Nie było odwagi. Nie było wizji. A my, młodzi, zostaliśmy potraktowani jak dzieci bez głosu, przedmiotowo.
Ale najgorsze, co można teraz zrobić, to się poddać. I dlatego my się nie poddajemy. Stworzyliśmy raport *, zawarliśmy w nim wiele propozycji zmian, stworzyliśmy przestrzeń do rozmowy. Pokazaliśmy, że nie tylko widzimy problemy, ale też mamy rozwiązania. I teraz piłka leży po stronie rządzących. Jest wiele takich dokumentów od licznych NGO-sów.
Więc jak podsumowuję ten rok? Jako rok straconej szansy, ale też rok przebudzenia młodego pokolenia. My, młodzi, nie zamierzamy już czekać. Jeśli oni nie zrobią kroku, my zrobimy go sami, bo następnego roku to my już nie damy zmarnować.
Minister Edukacji Barbara Nowacka zawiodła i to nie jest rzucone w emocjach słowo. To chłodna, bolesna diagnoza rzeczywistości. Jeszcze półtora roku temu mieliśmy nadzieję, że po odejściu Ministra Przemysław Czarnek coś wreszcie się zmieni. Że skończy się epoka indoktrynacji i politycznego wykorzystywania edukacji. Że nadejdzie czas szkoły otwartej, wspierającej, opartej na dialogu. Że uczniowie zaczną być partnerami.
Szkoła Czarnka wciąż daje o sobie niestety znać, to jasne. Ale po roku nie można już mówić tylko o „spuściźnie”. To już szkoła Nowackiej. Jej decyzje albo ich brak. Jej odpowiedzialność. Nie można w nieskończoność zasłaniać się poprzednikami. Zwłaszcza gdy samemu nie podejmuje się żadnych realnych działań.
MEN mówi, że rozmawia z młodzieżą i NGO-sami. Tak, spotkania są. Ale nie z tymi, którzy mają coś trudnego do powiedzenia. Wielokrotnie tylko z tymi, którzy przytakują. Tylko ci mają głos. Reszta milczenie albo pozorny „dialog społeczny”. To nie rozmowa, to teatr o czym pisała ostatnio na „X” Iga Kazimierczyk.
Dlatego mówię to z pełną odpowiedzialnością: Minister Nowacka nie powinna dalej kierować resortem edukacji. Zmarnowała szansę. Nie pokazała przywództwa. Nie słuchała, nie działała, nie stworzyła nawet przestrzeni, by ktoś inny mógł działać. A my nie możemy sobie pozwolić na kolejne zmarnowane lata. Edukacja nie jest miejscem na polityczne eksperymenty. Nie zgadzamy się, by była w rękach ludzi, którzy nie umieją ani słuchać, ani podejmować decyzji.
Jeśli naprawdę ma być zmiana, to nie wystarczy zmiana nazwiska na drzwiach ministerstwa. Potrzebujemy kogoś, kto zna system od środka, rozumie uczniów, ma kompetencje, nie tylko „progresywną” etykietkę. Bo dziś nie chodzi tylko o Nowacką. Chodzi o cały model zarządzania edukacją i o to, że młodzi ludzie są w nim jedynie tłem. A my już nie chcemy być tłem. Nie chcemy kolejnego roku, który podsumujemy jednym zdaniem: nikt nas nie słuchał.
Cieszy mnie, że uczniowie i nauczyciele tak licznie się w tej sprawie solidaryzują, wspierają, a to wszystko dla dobrej przyszłości edukacji, czyli również przyszłości naszego kraju i świata. Warto współdziałać!
Ogromne podziękowania i szacunek dla wszystkich działających i zmieniających szkołę na lepsze – m.in. Radosław Potrac, Urszula Woźniak, Maria Kowalewska, Dariusz Martynowicz, Krzysztof Obrębski, Jakub Tylman, Tomasz Kosmalski, Justyna Suchecka-Jadczak, Dominik Kuc, Adrianna Otręba, Damian Jaworek, Przemek Staroń, Magdalena Bigaj, Roman Leppert, Tomasz Bilicki, Joanna Ćwiek-Świdecka, Agnieszka Jankowiak-Maik i wiele, wiele innych!
Dużo odpoczynku. Udanych wakacji!
*RAPORT AKCJI UCZNIOWSKIEJ NA ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO 2024/2025 – TUTAJ
Źródło: www.facebook.com/pawelmrozek07/
Zostaw odpowiedź
