W relacji z 31 sierpnia napisane było, że 2 sierpnia, gdy na ekoskwerku przy ul. Legionów 44, pod znakiem Żywiołu Wody, odbędą się warsztaty malowania na wodzie, będziemy tam – choćby z prostej ciekawości, jak to się robi! I byliśmy. Oto fotoreportaż z tej wizyty:

 

1

Trafiliśmy, to ten adres.

 

2

W głębi widoczny samochód. To nim przyjechały panie od tego projektu

 

 

3

Minęła 11:00 Jak na razie jest dwoje dzieci. Malujemy rybki na rzece, którą symbolizuje ta szarfa…

 

 

4

Jest nas już do tego malowania więcej. Nawet mama jednego z dzieciaków…

 

 

4a

Już złapaliśmy o co tu chodzi… Malujemy…

 

 

5
Nie da się uniknąć pobrudzenia rąk…

 

6
A w naszej rzece zamieszkał także ślimak …

 

7 MnW
Ale już pora na malowanie na wodzie. Ta pani wie jak to się robi…

 

8

Najpierw pędzelkiem, z każdej fiolki innym, wpuszczamy do wody krople farb różnych kolorów.

 

 

9

A gdy już te kolorowe plamy w wodzie uznamy za wystarczające wkładamy do wody arkusz białego kartonu.

 

 

10
Oto co zobaczymy na kartonie… Picasso by tak nie namalował!

 

 

11
No dobra. To teraz my zadziałamy.

 

12

Zatapiamy w kuwecie kartony…

 

 

13

I oto co nam się namalowało…

 

 

14
A teraz ja. Na pewno będzie to coś ładnego…

 

 

15
No, wyszło bardzo oszczędnie…

 

 

Po części inspirującej do aktywności w dziedzinie sztuk pięknych przyszła pora na eksperymenty. Oto one:

 

1 a czarodziejska rynna2

Czarodziejska rynna, czyli „piętrowe” niebieskiej wody spływanie.

 

2 a zabawa z bombami wodnymi

Napełnianie „bomby wodnej”, którą można grać jak piłeczką.

 

4 a eksperyment z woda i rodzynkami

Zaczarowane rodzynki, które same raz toną a raz wypływają na powierzchnię.

 

3a eksperyment z woda i pieprzem2

Zaczarowane ziarenka pieprzu, które same uciekają od paców.

 

Tekst i zdjęcia: Włodzisław Kuzitowicz

 

Fotografie dokumentujące wszystkie działania realizowane w ramach Festiwalu Żywiołów Polesie można obejrzeć na stronie Fundacji Etnoinspiracje.



Zostaw odpowiedź