Oto komunikat, jaki po dzisiejszej konferencji prasowej Sławomira Broniarza zamieszczono na stronie ZNP:

 

 

Już ponad 31 tysięcy nauczycieli straci pracę lub zatrudnienie w pełnym wymiarze z powodu reformy edukacji Anny Zalewskiej.

 

Utrata pracy:        9 389

Redukcja etatu:  22 087

Łącznie:             31 476

 

Dane ZNP na dzień 20 czerwca 2017 roku.

Najgorsza sytuacja jest w Warszawie. Tu z pracą pożegna się 1 235 nauczycieli oraz 900 pracowników szkolnej administracji i obsługi. Ale to nie koniec zawodowych dramatów. 7 000 nauczycieli dotknie redukcja etatu. Kolejnym niechlubnym rekordem jest liczba nauczycieli łączących etat aż w trzech szkołach: 913 osób!

ZWOLNIENIA

W grupie nauczycieli tracących pracę – 9 389 w całym kraju – większość stanowią osoby, które otrzymały wypowiedzenie – 5 189. 4 200 nauczycielom nie przedłużono czasowej umowy.

Najwięcej zwolnień będzie w województwach: mazowieckim, małopolskim, lubelskim, wielkopolskim i świętokrzyskim.

 

REDUKCJA ETATU

Z redukcją etatów na masową skalę muszą się zmierzyć – oprócz Mazowsza – także inne województwa.

Ograniczenie etatów dotknie 2 560 nauczycieli w woj. podkarpackim, 2 328 w woj. świętokrzyskim, 2 053 w woj. małopolskim, 1 445 w woj. lubelskim.

 

Źródło: www.znp.edu.pl

 

Więcej szczegółów przekazał portal INTERIA.PL :

 

Podano tam, za prezesem Broniarzem, iż najgorsza sytuacja jest w Warszawie, gdzie pracę straci 1235 nauczycieli oraz 900 pracowników szkolnej administracji i obsługi. Aż 700 nauczycieli dotknie redukcja etatu, natomiast 913 nauczycieli będzie łączyć etat aż w trzech szkołach. Warta zacytowania jest ta. Przytoczona przez portal wypowiedź Prezesa ZNP:

 

„Ponieważ pani minister edukacji narodowej poddaje w wątpliwość zbierane przez nas dane, chcę powiedzieć w sposób jednoznaczny. Dokładnie takie same informacje ma minister edukacji narodowej, dlatego, że zbierane są one z podstawowego dokumentu, jaki jest wytwarzany w szkole, mianowicie z arkusza organizacyjnego, który musi być zatwierdzony przez organ prowadzący, jak i przez kuratorium oświaty” – powiedział Broniarz.

 

INTERIA.PL przytacza także wypowiedź Sławomira Broniarza, skierowaną bezpośrednio do minister Zalewskiej, w której stwierdził, że to najwyższy czas, by siadła do stołu ze związkami zawodowymi i zastanowiła się jak rozwiązać problem za pomocą działań osłonowych. Dodał, że chodzi nie tylko o zwalnianych nauczycieli, ale także o tych, którzy będą pracować na mniej niż pół etatu:

 

To osoby, które będą zarabiały na rękę około 800-900 zł. Trudno mówić, że są to pobory, za które młody człowiek – a dotyczy to głównie młodych nauczycieli – jest w stanie utrzymać siebie, swoją rodzinę, czy ewentualnie spłacać kredyty” – mówił prezes ZNP.

 

Cały komunikat „ZNP: Pracę straci 9,4 tys. nauczycieli, a 22 tys. będzie miało niepełny etat” – TUTAJ

 

 

Źródło: www.fakty.interia.pl



Zostaw odpowiedź