„Dziennik Gazeta Prawna”, choć (jak wiemy z dotychczasowych obserwacji) czasem niezupełnie kompetentnie i rzetelnie relacjonuje, ale za to  czujnie obserwuje wydarzenia w MEN. Oto tego najnowszy przykład – dzisiejszy artykuł znanej już nam Anna Wittenberg, o przydługim tytule: „Polityka oświatowa 2016/2017: Szkoła ma wychowywać. Dyrektorów dopilnują nowi kuratorzy”.

 

Dowiadujemy się z niego, że wizytatorzy  kuratoryjni będą  sprawdzali w wybranych szkołach, czy realizują one działania profilaktyczne, programy antydyskryminacyjne oraz czy ich działania zapewniają uczniom bezpieczeństwo fizyczne i psychiczne. Kuratorzy mają też ustalać, czy programy wychowawcze modyfikowane są w razie potrzeb uczniów.

 

My wiemy, że tak naprawdę to nic nowego, że od dawna w ramach swej funkcji nadzoru pedagogicznego kuratoria realizowały obowiązek kontroli poprawności wdrażania przez szkoły i placówki ogłaszanych corocznie kierunków polityki oświatowej państwa, a także – co oczywiste – kierunki realizacji zadań z zakresu nadzoru pedagogicznego.

 

Co jest najwartościowsze w tym, świadczącym o słabej znajomości problematyki edukacyjnej osoby go piszącej artykule , to zamieszczona tam wypowiedź nestorki polskiego niezależnego szkolnictwa – Krystyny Starczewskiej. Oto ten fragment:

 

Kształtowanie postaw i wychowanie do wartości to ogólnikowe sformułowanie, nie wiadomo, co się za tym kryje. Postawy i wartości w szkole kształtuje się zawsze. […] W dokumencie wydanym przez MEN może niepokoić, że nie zostało wymienione, jakie konkretne wartości mają być przekazywane. Moja intuicja jest taka, że chodzi o model patriotyzmu wyznawany przez obecną ekipę rządową. Kuratorium będzie sprawdzać, czy szkoła wciela w życie te postawy i wartości, które zostaną przekazane do realizacji . […]

 

Cały artykuł  –  TUTAJ

 

Źródło: www.praca.gazetaprawna.pl

 

My przypominamy, że już przed miesiącem zwracaliśmy na ten problem uwagę w felietonie zatytułowanym „Czy można wychowywać do wartości (jakich?), nie kształtując postaw?



Zostaw odpowiedź