Dziś na „Portalu Samorządowym” zamieszczono wywiad z Ryszardem Proksą – przewodniczącym KSAOiW NSZZ „Solidarność”. Oto fragmenty tej rozmowy, prowadzonej przez Bogdana Bugdalskiego:

 

Foto: Tysol.pl[www.radiomaryja.pl]

 

Ryszard Proksa – przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”

 

 

Bogdan Bugdalski” – W najnowszych wypowiedziach medialnych minister Dariusz Piontkowski stwierdził, że dochodzenie wynagrodzeń do średniego wynagrodzenia w kraju to proces, który może potrwać kilka lat. Czy jako związek jesteście w stanie to zaakceptować?

 

Ryszard Proksa: – […] Żądamy realizacji porozumienia z rządem z 7 kwietnia 2019 r., mimo tych politycznych zawirowań, które towarzyszyły minionym miesiącom. Chcemy, żeby najpierw powstał system, a potem dyskutujmy o tym, czy ma być on wdrożony od razu, czy sukcesywnie. To musi być plan, do którego dążymy. Musimy zrobić tzw. mapę drogową, czyli ustalić, w jakim czasie widzimy możliwość realizacji w 100 proc. wszystkich postulatów.[…]

 

 

To jaka ma być ta perspektywa? Chcecie, żeby nowy system wynagradzania był już wdrożony w 2021 roku?

 

Jest z tym problem i to duży, bo straciliśmy pół roku. Stąd nasze niezadowolenie. Powinniśmy powiedzieć: co nas to obchodzi, że były wybory i zmiana ministra, ale chcieliśmy to jakoś logicznie poustawiać, nie naciskać. […] Minister deklaruje, że będzie chciał zrealizować porozumienie, dlatego musimy mu dać trochę czasu. Ale nie możemy tego czasu wyciągać w nieskończoność. To nie jest guma do żucia.

 

 

Ostatnio minister Piontkowski podał ten harmonogram: do końca 2020 r. zespół dokona uzgodnień, wiosną 2021 r. przedłoży zaś kompleksową propozycję zmian Sejmowi. Czy to oznacza, że zgodzicie się na perspektywę podwyżek od 2022 r.?

 

Co to, to nie! Jeżeli to tak długo ma trwać, to ja rozumiem, że już budżet 2021 uwzględni te zmiany. Inaczej, to następny rok mamy w plecy. We wrześniu i październiku 2020 r. powinniśmy już finalizować poglądy, jak ten system ma wyglądać. Po to, żeby w budżecie na 2021 r. pokazały się pieniądze na nasze pomysły.

 

 

Cały wywiad „Nie chcą czekać na podwyżki do 2022 roku. ‚Będziemy się awanturować’”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl

 



Zostaw odpowiedź